Lekcja 59 - Zawsze szanuj czyjś dom.

Budzę się w połowie dnia i widzę Lindy siedzącą w fotelu, szeroko otwartymi oczami, sztywną i zupełnie nieruchomą. Ziewam i siadam.

  • Hej, jak długo już nie śpisz? - pytam sennie.

  • Tylko godzinę lub dwie... - urywa, a ja przechylam głowę.

  • Dlaczego mnie nie obudziłaś? Siedziałaś tu cały ten czas? ...