Rozdział 70

„Wow, ten samochód jest niesamowity! Ale kto to jest? Myślałem, że samochody nie są dozwolone na kampusie. Jak on się tu dostał?”

„Może to ktoś ważny?”

Samochód zatrzymał się, a gdy drzwi się otworzyły, wysiadł Daniel, wywołując natychmiastowe poruszenie.

„To pan Wilson!”

„Dlaczego jest tu dzisi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie