Mogę sobie z tym poradzić.

Damon

Tłum zgromadzony w klubie milknie, gdy światła gasną, pozostawiając jedynie reflektor oświetlający scenę. Biorę kolejny łyk, gdy kurtyna zaczyna się unosić. Inni zmiennokształtni na parkiecie zaczynają tłoczyć się przy scenie. Niektórzy wstają z krzeseł, zasłaniając mi widok.

Nie że to ma zn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie