Rozdział 179

KASMINE.

To było dziwne, oszałamiające uczucie – jakby stać pomiędzy światłem słonecznym a cieniem. Euforia przemieszana ze smutkiem.

Po raz pierwszy dostrzegłam, jakiego życia Kester mógłby pragnąć, gdyby w jego świecie wszystko było inaczej. I to było trochę kuszące.

Patrząc, jak rozdaje jedzen...